• Trauma

        •  

          CZYM JEST TRAUMA I JAK SOBIE Z NIĄ PORADZIĆ?

          Czym jest trauma?

          Określenie to jest zapożyczone z greki i oznacza przebicie skóry, uszkodzenie powłoki cielesnej. Freud używał tego określenia w znaczeniu metaforycznym. Chciał pokazać, że umysł także może zostać uszkodzony lub zraniony wydarzeniami. Zdaniem Freuda powstaje ona w wyniku rozwoju mózgu i jest wybiórczą wrażliwością na bodźce zewnętrzne. 

          Ochrona

          W przypadku niemowląt i małych dzieci „powłoką chroniącą” są rodzice - dorośli, którzy decydują o ilości bodźców docierających do dziecka. Dorosły, wykazując empatię poprzez wczucie się w swoje dziecko, ocenia czy żaden bodziec nie jest dla niego za bardzo uciążliwy. Jeśli dorosły nie jest empatyczny, może użyć do tego swojej wiedzy i wnikliwie obserwować reakcje dziecka na docierające do niego bodźce z zewnątrz. Płacz lub marudzenie może sygnalizować dyskomfort zaistniałą sytuacją. 

          Jeśli chodzi o starsze dzieci, to na przykład rodzic może zaobserwować, że jego dziecko jest marudne, lub złości się akurat w czwartki, i być może jest to spowodowane zbyt wieloma zajęciami dodatkowymi tego dnia. Takie zachowania uczą dziecko rozumienia siebie i troszczenia się o siebie w przyszłości. Jest to bardzo ważne. Właściwie nazwiemy to dojrzałością, potocznie mówi się o asertywności, czy pilnowaniu swoich granic.

          Jednak bez względu na to, jak człowiek siebie zna i jak bardzo umie troszczyć się o siebie, nie może całkowicie przewidzieć przyszłości i jej kontrolować. Spotykają nas wydarzenia nagłe, nieprzewidywalne, jak choroba kogoś bliskiego, wypadek komunikacyjny, pożar domu. Wydarzenia, na które nie możemy się przygotować, które nie spotykają nas codziennie, nie można na nie się uodpornić i nie można ich przećwiczyć są traumami.

          Wydarzenia traumatyczne dezorganizują życie i naruszają tą wypracowaną osłonkę. Intensywność wydarzeń traumatycznych w znacznym stopniu przeciąża układ nerwowy, zaburzając całą „konstrukcję” człowieka. To tak, jakby na człowieka spadło coś bardzo ciężkiego.

          Jak poradzić sobie z traumą?

          Doświadczenie traumatyczne uczy, że życie jest nieprzewidywalne, katastrofa może wydarzyć się codziennie, trzeba być czujnym a w mniemaniu osoby, która przeżyła traumę najlepiej nie kusić losu i nie podejmować żadnych aktywności. W efekcie takiego widzenia świata człowiek wycofuje się, ze swoich aktywności, przestaje marzyć, planować, czy potocznie mówiąc: przestaje cieszyć się życiem. To doświadczenie uniemożliwia mu realizację swoich planów i pragnień. W konsekwencji prowadzi to do obniżonego nastroju, obniżonego poczucia wartości, niezadowolenia z życia i z siebie. Zwykle takie osoby kierują się do lekarza psychiatry lub psychoterapeuty. Jeśli samodzielnie nie jesteśmy w stanie poradzić sobie z traumą i jej skutki w znaczący sposób wpływają na nasze życie, udanie się do specjalisty jest najlepszym rozwiązaniem. Aby uporać się z trudnymi wydarzeniami można oczywiście podjąć próbę i użyć własne zasoby. To znaczy, że mimo lęku, smutku, rozpaczy, czy zmęczenia, próbujemy wydostać się spod tego ciężaru. Osoba, która doświadczyła traumy, np. nowotworu bliskiej osoby, stara się oprócz nowych zadań, które ją czekają w związku z chorobą kontynuować wykonywanie swoich zadań. Nie wycofuje się z życia. Nie zrywa kontaktów ze znajomymi. Oczywiście wszystko, co dotąd robiła, ma inne znaczenie, inną wartość, ale nie wycofuje się ze swoich aktywności. Osoba dotknięta wydarzeniem traumatycznym prawdopodobnie będzie musiała robić rzeczy, których dotąd nie robiła i poszukać rozwiązań, o których nie wiedziała, że istnieją. W ogólnym rozrachunku, doświadczenie traumatyczne, będzie rozwojowe.

          Rozwiązanie najgorsze

          Niestety czasami zdarza się, że osoba dotknięta traumą poddaje się. Bolesne wydarzenie przyczynia się do powstania u niej choroby psychicznej bądź do kompletnej dezorganizacji życia. Człowiek nie tylko zostaje dotknięty smutkiem czy lękiem, ale nie chce już żyć i nie potrafi żyć. Przestaje cenić, co dotąd osiągnął. Nie chce pielęgnować tego, co go otacza. Rezygnuje z życia. Te osoby rzadziej szukają pomocy (ponieważ nie mają nadziei). Zwykle szukają pomocy ich bliscy, którzy chcą im pomóc.

          Od czego zależy, jak poradzimy sobie z traumą?

          To, jak osoba poradzi sobie z wydarzeniem traumatycznym, zależy od tego, jak dotąd radziła sobie z przełomowymi wydarzeniami. Pierwszym z nich był moment separacji od matki. Moment około drugiego roku życia, gdy dziecko wyraźnie, intensywnie i samodzielnie eksploruje świat. Rezygnuje (w małym stopniu) z opieki dorosłego i chce radzić sobie samo. Jest to bardzo ważny moment w życiu człowieka, ponieważ jest początkiem długiego i bardzo ważnego procesu budowania samodzielności i odrębności. Dotąd dziecko było bardzo zależne od matki, która była gwarancją bezpieczeństwa i przetrwania. Moment separacji jest momentem wytrzymywania odległości od rodzica oraz budowania poczucia sprawczości, samodzielności. Ważne jest też jak rodzic, opisuje świat, do którego lgnie mały człowiek. Czy jest to narracja lękowa: „uważaj na huśtawkę - uderzy cię”, „nie idź tam - spadniesz”, czy jednak mówi: „spróbuj”, „sprawdź”, albo „chodźmy razem”. Na tym wzorze odkrywania nowego, czy pokonywania trudności zostaje zbudowane przeświadczenie o własnej sile. Czy ja poradzę sobie z trudnościami? Czy ja potrzebuję opieki, czy ja jestem samodzielny? I te własne doświadczenia i przekonania ułatwiają lub utrudniają poradzenie sobie z doświadczeniem traumatycznym. 

          Źródło: https://twojpsycholog.pl/blog

          Psycholog – Beata Kozak-Gąska